niedziela, 29 września 2013

Życie kibica


Tańczymy labada, labada...

Wiadomo. Jesteśmy w kibicowaniu najlepsi na świecie.  Ale właściwie co to znaczy? Siedząc ostatnio w Ergo Arenie na meczach reprezentacji (i nieco wcześniej na Lidze Światowej) zauważyłam kilka rzeczy. Atmosfera jest obłędna, tej biało-czerwonej euforii nie da się porównać absolutnie z niczym. I temu nie da się zaprzeczyć. Na arenie międzynarodowej zaś uważani jesteśmy za kulturalnych fanów, nasz doping nie jest dla nikogo obelżywy i przeciwników traktujemy z mniejszym lub większym, ale jednak szacunkiem (nie to, żebym się czepiała bułgarskich kibiców, czy coś).
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...