Szymonowe książki |
Jak wiadomo, większość rodaków
nie czyta nawet jednej książki rocznie. A jeśli już któremuś się zdarzy, to
sięgają po wydawnicze hity w postaci Zmierzchu
czy 50 twarzy Grey’a. Z jednej strony
fajnie, fajnie, ale z drugiej.. Nie podoba mi się. Bo patrząc na poziom
literacki obu wyżej wymienionych, a raczej jego brak, stwierdzam, że należy się
pochylić nad losem literatury i gorzko zapłakać. Ale nie o tym chciałam, do
tego kiedyś jeszcze wrócę.